Hitachi: od małego marzenia do globalnego giganta
Jak to się wszystko zaczęło
Wyobraź sobie Japonię ponad sto lat temu. W małym miasteczku Hitachi, pośród gór i pyłu kopalni miedzi, młody inżynier, Namihei Odaira, czaruje w swoim warsztacie. Nie tylko naprawia stare mechanizmy - marzy o stworzeniu czegoś nowego. I tak w 1910 roku, razem z przyjacielem, składa pierwszy japoński silnik elektryczny o mocy 5 koni mechanicznych. Tak narodziło się Hitachi, co oznacza „wschód słońca”. Brzmi dobrze, prawda? Dla Odairy był to symbol nowego początku i nie pomylił się.
Hitachi pierwotnie było częścią spółki górniczej, ale w 1912 roku stało się niezależne. Rozpoczęli poważny biznes: silniki, transformatory, generatory. W 1918 roku przenieśli się do Tokio, a w 1924 roku zbudowali pierwszą lokomotywę elektryczną w Japonii. Następnie dodali windy i lodówki — wyobraź sobie, jakie to było fajne w tamtych czasach! Ale II wojna światowa wszystko skomplikowała: fabryki zostały zbombardowane, Odaira została zwolniona. Ale Hitachi przetrwało — po wojnie amerykańskie kontrakty pomogły mu się podnieść, a w 1949 roku stało się spółką publiczną.
W latach 50. zaczęli produkować telewizory i pralki, a w latach 70. komputery. Były też porażki, na przykład skandal IBM w 1982 r., kiedy Hitachi został oskarżony o szpiegostwo. Ale szybko się podnieśli. Kryzys z 2008 r. znów nimi wstrząsnął, ale sprzedali nadwyżki - i do 2011 r. wrócili do zysków. To właśnie nazywam odpornością!
Misja, która inspiruje
Hitachi to nie tylko biznes, to coś więcej. Ich slogan brzmi „Wkład w społeczeństwo poprzez technologię”. I wiesz co? Oni to naprawdę robią! Ich celem nie jest tylko sprzedaż, ale pomoc światu. Na przykład walka ze zmianą klimatu lub uczynienie miast bardziej komfortowymi.
Mają trzy główne wartości: harmonię, szczerość i ducha innowacji. To nie są tylko piękne słowa - to coś, co zostało określone przez Odairę. Weźmy na przykład ich platformę Lumada: łączy dane i technologię, aby firmy działały lepiej, a miasta stały się „mądrzejsze”. A Hitachi chce stać się neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla do 2030 r. Szanuję takie ambicje!
Co oni robią?
Hitachi to prawdziwy technologiczny potwór (w dobrym tego słowa znaczeniu!). Mają trzy duże obszary:
-
Cyfrowe rzeczy : Lumada pomaga fabrykom, portom i bankom pracować wydajniej. Wyobraź sobie: inteligentne systemy, które same wszystko analizują i oferują rozwiązania. Super!
-
Ekologia i transport : Produkują pociągi (np. do metra w Tokio), stacje ładowania samochodów elektrycznych i systemy zielonej energii. Widziałem też ich koparki — są tak mocne jak czołg!
-
Przemysł i życie codzienne : Od robotów w fabrykach po domowe klimatyzatory. A także sprzęt medyczny, dyski twarde — wszystko, co możesz sobie wyobrazić.
Dlaczego ludzie są zachwyceni Hitachi?
Przez ponad 110 lat rozwinęli się z małego warsztatu w firmę, która zmienia świat. Ich pociągi brzęczą w Japonii, ich fabryki brzęczą w Europie, a ich technologia pomaga nam wszystkim. Uwielbiam to, że nie zapominają o swojej historii, ale zawsze idą naprzód. Hitachi jest dowodem na to, że marzenia mogą się spełnić, jeśli się nie poddasz.